wtorek, 20 maja 2014

Tag: about me #1

Hello ;D Witam w tagu about me. Dlaczego #1? Ponieważ jest nas piątka i każdy z nas zrobi jeden taki tag. Zaczynamy od Ślicznej:

1. Rzecz, bez której nie możesz wyjść z domu?
    Zazwyczaj jest to telefon. Nie smsuje za dużo, ale zawsze muszę wiedzieć, która jest godzina ;D
2. Ulubiony sklep z ciuchami?
     H&M, Reserved, Mohito
3. Czy lubisz pływać? 
    Kocham
4. Czytasz książki?
    Tak <3 Uwielbiam to! Nie przeżyję dnia bez przeczytania choćby jednej strony.
5. Co lubisz robić?
    Spotykać się z przyjaciółmi, czytać, uprawiać wszelakie sporty, leniuchować
6. Umiesz śpiewać?
    Mówią, że tak, ale ja w to nie wierzę ;D
7. Zjadłabyś cytrynę?
   Oczywiście ^^ Jest taka kwaśna mm...
8. Fb vs Twitter?
    Facebook
9. Oglądasz mecze? Jakie?
    Piłki nożnej, czasem siatkówki i tenisa
10. Jesteś lubiana w swojej klasie? 
      U nas każdy jest lubiany. A ja to już szczególnie ;D
11. Masz skejpa?
      Tak
12. Ulubiony owoc?
      Obecnie grejpfrut
13. Czego nie lubisz w ludziach?
      fałszywości, wywyższania się, popisywania się
14. Lubisz jak robi ci się zdjęcia?
      Tak, ale to zależy też kto i kiedy mi je robi
15. Dlaczego Śliczna?
      Nie jestem pięknością, po prostu się dowartościowuję
16. Dlaczego Bezsensowne i Podejrzane?
      Nie pamiętam. Można by to tłumaczyć, że piszemy o bezsensownych i podejrzanych rzeczach (to znaczy DJKoala, bo to głównie jego blog, ja tu jestem tylko do pomocy ;D )

 To na tyle ;D W komentarzach napiszcie jedną odpowiedź na wybrane pytanie. Jesteśmy ciekawi co wy odpowiecie ;)

wtorek, 6 maja 2014

Nowy film Abstra!


Prezentujemy nowy film naszych ulubieńców :D
Czemu NIE warto być zarośniętym?
W tym "odcinku" poznacie odpowiedź na to pytanie.
Także nie zapuszczajcie brody.
No chyba, że bardzo chcecie,
ale to tylko na własną odpowiedzialność ;)
Do przeczytania :*
A pod spodem macie kilka gifów z ich udziałem ;P


Także dawajcie jeszcze parę komentarzy
i nakarmimy tego psa :P

Jarosz i Lupiniok, atak!

  Pewnego dnia pan J i panna (chyba kobieta) L wpadli w szał! skończył im się browar.
Chodzili po sklepach i żebrali ale nikt na nich nie zwracał uwagi. W końcu zaczęli demolować wieś (tak im się tylko wydawało bo leżeli nieprzytomni w rowie, z powodu upicia się wodą z kałuży) xD

 Podoba wam się wygląd? Śliczna robiła :**

piątek, 2 maja 2014

One Shot "Pod sklepem"

    "Zakazy to fajna sprawa, zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmie się fakt jak łatwo zmienić Z na N"
 
    "Nie musisz mi dawać zielonego światła, ja przejdę na czerwonym, pod prąd, łamiąc wszelkie nakazy i nie stosując się do zakazów..."

     Zakaz. Co to w ogóle jest? Coś jest zakazane, zabronione. Nie wolno tego zrobić. Wiele ludzi je łamie. Jednym z nich jest właśnie nasz bohater Jarek.
     Są sklepy. Kupuje się w nich różne produkty m. in. alkohol. Istnieje pewna grupa ludzi, którzy po kupieniu np. butelki piwa siadają pod sklepem i go wypijają, choć jest to zakazane. Ich to nie obchodzi. Bo co im zrobią?
     Te osoby są po prostu obrzydliwe. Taki sklep przed którym są "menele" traci. Dzieci się boją tamtędy chodzić, dorośli również, dlatego nikt tam kupować nie będzie. Prócz pijaków oczywiście. Opowiemy wam dzisiaj jeden dzień spod sklepu.
      Dzień jak zwykle. Jarek kończy pracę o szesnastej.  Jest za wcześnie aby otworzyć bar, także tam udać się nie może. Powinien więc wracać do domu, lecz woli jechać pod sklep. Tam jest jego miejsce. Ma tam przyjaciół, browar, miejsce do siedzenia. Czego więcej chcieć?
     Gdy już zajechał wita się z kolegami.
     - Siema! - podaje im rękę.
     - Idź szybko kup te piwo. Pośmiejemy się.
     - Ja, już idę.
     Po kupieniu wraca. Śmieją się, zaczepiają przechodniów. Nagle Jarkowi zachciewa się sikać.
     - Jo zaro byda. Ida się wyjscać.
     I poszedł z boku sklepu. Gdy tak sikał szła pewna kobieta z małym dzieckiem. Jarek popatrzył się w ich stronę i im pomachał. Zniesmaczona szybkim krokiem odeszła.
     Gdy Jarosz skończył wrócił pod sklep. Po pewnym czasie poczuł wibracje w kieszeni. Telefon.
     - Halo?
     - Jarek! Gdzie ty jesteś? - zapytała jego mama.
     - Z pracy jadę, za niedługo powinienem być - odrzekł i rozłączył się. Dopił swoje piwo. Odniósł butelkę do sklepu, wsiadł na rower i odjechał.
      Właśnie tak wygląda zwykły dzień pod sklepem.